wtorek, 21 października 2014

Hot-dog amerykański


Idealna kolacja, która nie wymaga długiego czasu przygotowania? Hot-dog. I choć wartości odżywczych to on prawie nie ma, każdy przyzna, że raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić na małą niezdrową przyjemność :)





Bagietkę kupiłam w pobliskiej piekarni, i choć w Ameryce hot-dogi podawane są w bułkach które przypominają konsystencję i smak chleba tostowego, ja wybrałam "paryżankę". Bułkę przypiekłam kilka minut w piekarniku, żeby była bardziej chrupka, a parówkę gotowałam przez około 15 minut na małym gazie w garnku z wodą. Na sam spód bułki polałam keczup, żeby parówka lepiej się "trzymała". Wsadziłam kilka plasterków kiszonego ogórka (opcjonalnie pomidor, chociaż to bardziej polska wersja) i dodałam troszkę surówki warzywnej z garmażerii. Całość polałam moją ulubioną musztardą z Ikei i posypałam cebulką prażoną (może się wydać, że trochę z nią przesadziłam, ale tak ją uwielbiam, że musiałam!). Taki hot-dog jest w brew pozorom bardzo sycący, a w przygotowaniu bardzo szybki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O Ance Szamance

Moje zdjęcie
Kocham jeść, kocham gotować, kocham próbować. Jedyną rzeczą z którą moje podniebienie ma problem to ugotowane jajka. W stosunku do słodkiej herbaty jestem jak narkoman - nigdy dość! Uwielbiam pichcić przy Mozarcie.
zBLOGowani.pl
blogi kulinarne